Najnowszy raport FOR "Rozwój regionalny, polityka regionalna" ma na celu odniesienie się do obecnie deklarowanej (i w mniejszym stopniu realizowanej) polityki regionalnej Polski na tle teoretycznych koncepcji rozwoju regionalnego, ewolucji polskiej polityki regionalnej i przestrzennej oraz analiz procesów regionalnego zróżnicowania po 1990 r. Na koniec raportu przedstawione zostały propozycje w obszarze polityki regionalnej.
Autorami raportu są prof. Grzegorz Gorzelak i dr hab. Maciej Smętkowski (EUROREG, Uniwersytet Warszawski).
Koncentracja dzieje się niezależnie od woli decydentów czy polityków, ponieważ takie są współczesne globalne siły rozwoju, którym kraj średniej wielkości i o średnim poziomie rozwoju może się przeciwstawiać jedynie w bardzo ograniczonym zakresie.
Wbrew pojawiającym się opiniom nie obserwuje się „upadku” małych i średnich miast; utrata funkcji wojewódzkiej nie jest powszechnym czynnikiem działającym niekorzystnie. Ta grupa miast rozwijała się stosunkowo równomiernie, a ponadto nie traciła w ostatnich latach dystansu do ośrodków wojewódzkich pod względem poziomu zamożności. Metropolizacja nie doprowadziła jak dotąd do znacznej depopulacji pozametropolitalnej części kraju.
Obserwowane spadki liczby ludności poszczególnych obszarów w Polsce wynikały raczej z zachodzących procesów starzenia się oraz migracji zagranicznych. Możliwość osiągnięcia lokalnego sukcesu nie była ograniczona do gmin położonych w sąsiedztwie ośrodków metropolitalnych, choć te ostatnie były tymi, które w pierwszym rzędzie skorzystały na zachodzących procesach metropolizacji. Nie jest więc słuszna teza, iż mamy do czynienia z „dziejowym determinizmem”, różnicującym „świat na wygrane wielkie aglomeracje i przegrane obszary peryferyjne”.
Główne tezy są następujące:
- Nie ma bezpośredniej zależności przyczynowej między teorią, doktryną, polityką i praktyką. Doktryny często są formułowane na podstawie założeń ideologicznych, z nikłym uwzględnieniem przesłanek teoretycznych; polityka regionalna nie zawsze jest podporządkowana obowiązującej aktualnie doktrynie, a praktyka podejmowania decyzji mających odniesienia regionalne i przestrzenne często nie jest podporządkowana opracowanej przez właściwe organy polityce.
- Doktryna polskiej polityki regionalnej zatacza koło od wyrównywania różnic („równość”) przez dążenie do zapewnienia szybkiego wzrostu („wydajność”) z powrotem do wyrównywania różnic. Ostatni etap nie w pełni odpowiada współczesnym kierunkom Polityki Spójności UE.
- Polską przestrzeń społeczno-gospodarczą różnicują dwa podstawowe „wymiary”: historyczny, stabilny proces „długiego trwania”, dzielący kraj na część zachodnią (wyżej rozwiniętą) i wschodnią (rozwiniętą słabiej) oraz wymiar odróżniający obszary metropolitalne od pozametropolitalnych, którzy zastąpił charakterystyczny dla gospodarek przemysłowych podział na miasto i wieś.
- W Polsce po 1990 r., głównie na skutek procesu metropolizacji, różnice między regionami rosły do 2012 r. (z wyjątkiem 2008 r., kiedy spowolnienie wzrostu gospodarczego mocniej dotknęło lepiej rozwinięte regiony kraju). Po 2012 r. nastąpiła stabilizacja poziomu zróżnicowań regionalnych.
- Zahamowanie wzrostu zróżnicowań terytorialnych jest w znacznym stopniu wynikiem wzmocnienia procesów dyfuzji rozwoju z niektórych obszarów metropolitalnych na tereny bardziej od nich oddalone. Ponadto, wiele nawet peryferyjnie położonych układów lokalnych odnosi sukcesy w wyniku sprawnej polityki rozwoju, co przyczynia się do spadku zróżnicowań terytorialnych.
- Wbrew pojawiającym się opiniom nie obserwuje się „upadku” małych i średnich miast; utrata funkcji wojewódzkiej nie jest powszechnym czynnikiem działającym niekorzystnie. Procesy rozwoju poszczególnych układów terytorialnych są znacznie bardziej złożone i zindywidualizowane, a zero-jedynkowe zgeneralizowane podejście jest zarówno nadmiernie uproszczone, jak i nieprawdziwe.
- Jedyny nowy dokument zawierający przesłanki polityki przestrzennej i regionalnej – „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.)” – jest dokumentem gołosłownym, tak w warstwie intelektualnej, jak w odniesieniu do jej związków z rzeczywistością, z którą w wielu aspektach popada w sprzeczność (np. wskazując na znaczącą rolę samorządu terytorialnego przy jednoczesnej centralizacji relacji rząd–samorząd).
- Doktrynę „polaryzacji i dyfuzji” (lepszym sformułowaniem jest „koncentracji i dyfuzji”) należy uznać za pożądaną zasadę prowadzenia polityki regionalnej. Szczególną rolę w promowaniu rozwoju obszarów słabiej rozwiniętych powinna pełnić edukacja i wzmacnianie ich kapitału ludzkiego.
- Konieczne jest proaktywne zarządzanie często niekorzystną – lecz nieuchronną – zmianą (jak np. wyludnianie się niektórych obszarów peryferyjnych), które powinno zastąpić reaktywne (i w związku z tym mało skuteczne) działanie po tym, jak zmiana ta zaszła.
Pliki do pobrania: