"Skutecznie promujemy wolność"

EN

FOR o mieszkalnictwie

 

W 1989 roku Polska zaczynała z najmniejszą liczbą mieszkań na 1000 mieszkańców regionie - wypadaliśmy gorzej nie tylko niż Czechy i Węgry, ale nawet Litwa i Bułgaria. Od tego czasu mieszkania budujemy większe i w wyższym standardzie, a ich liczba rośnie wraz z naszym rozwojem gospodarczym. Jednak po dwóch wojnach światowych i dekadach PRL zaczynaliśmy z tak niskiego pułapu, że dostępność mieszkań ciągle pozostaje poniżej oczekiwań Polaków, chociaż na tle innych krajów OECD dynamika cen mieszkań w stosunku do dochodów pozostaje stabilna. Dla dalszego zwiększania liczby i jakości mieszkań konieczny jest dalszy dynamiczny wzrost gospodarczy, jak i ograniczenie rosnących barier regulacyjnych ze strony państwa.

Jeszcze w 2010 roku tylko 14% firm budowlanych zgłaszało GUS niejasne, niespójne i niestabilne przepisy prawne jako barierę działalności, a dzisiaj jest to już 44%. W 2019 roku tylko 11% decyzji o pozwoleniu na budowę i 57% warunków zabudowy zostało wydanych w ustawowym terminie. W największych miastach, w których najwięcej się buduje, trwa to nawet dłużej. Do tych czasów doliczyć trzeba przewlekłość rozpatrywania protestów od decyzji, ciągnących się przez kolejne instancje wojewody, samorządowych kolegiów odwoławczych i sądów administracyjnych, które w największych miastach są normą. Badania, głównie ze Stanów Zjednoczonych pokazują, że regulacje blokują podaż mieszkań w miastach o najbardziej atrakcyjnych miejscach pracy, co może prowadzić do gigantycznych strat PKB.

Dostępność mieszkań zwiększa również rynek najmu, który w Polsce i innych posocjalistycznych krajach pozostaje ciągle bardzo słabo rozwinięty. W bogatych krajach Europy Zachodniej najem pozwała młodym szybciej wyprowadzać się od rodziców, a także łatwiej migrować z prowincji do metropolii, czy zmieniać pracę pomiędzy miastami. Wejście do Polski inwestorów instytucjonalnych stwarza szansę na profesjonalizację najmu i ograniczenia niedogodności, które dzisiaj powodują, że nie jest on dla Polaków atrakcyjny. Ciągle brakuje w Polsce ustawy pozwalającej tworzyć notowane na giełdzie fundusze inwestujące w nieruchomości na wynajem, co powoduje, że Polacy inwestują w mieszkania indywidualnie, nieefektywnie rozdrabniając rynek. Co więcej najem w Polsce ciągle pozostaje dyskryminowany podatkowo w porównaniu do mieszkań posiadanych na własność.

W Polsce w zasobie państwowym jest dzisiaj milion mieszkań, ale nie służą one np. młodym z prowincji przeprowadzającym się do metropolii, tylko stanowią gigantyczne subsydium na koszt podatników dla starych mieszkańców miast. Lokatorzy mieszkań komunalnych przekazują je swoim dzieciom, a ich sytuacja materialna nie jest monitorowana. Czynsz w mieszkaniach komunalnych w Warszawie w 2018 roku był 10-krotnie niższy niż rynkowy. Skrajnie preferencyjne wysokości czynszów ograniczają mobilność ludzi i dostępność lokali, bo przy takich warunkach praktycznie nikt nigdy z mieszkań komunalnych się nie wyprowadza. Jednocześnie tylko niewielka część z nich ma charakter socjalny. Co więcej, kolejne ogłaszane programy budowy państwowych mieszkań na wynajem zawierają element „dojścia do własności”, więc trzeba się spodziewać, że będą ich dotyczyć te same problemy.

Wyższa produktywność w miastach sprawia, że warunki pracy i życia są w nich lepsze. Dlatego miasta szybko rosną, szczególnie, że współczesna gospodarka oparta na usługach wyjątkowo silnie korzysta na aglomerowaniu. Głębokie rynki pracy sprawiają, że w metropoliach pracownicy są lepiej dopasowani do miejsc pracy, szukania pracowników trwa dłużej, a sam pracownik ma łatwość zmiany miejsca pracy na bardziej atrakcyjne. Duże zagęszczenie aktywności gospodarczej ułatwia współdzielenie infrastruktury i dostawców, zwiększając specjalizację na rynku. Jednocześnie duża liczba pracowników zmieniających pracę pomiędzy firmami wydatnie przyspiesza dyfuzję innowacji. W Polsce miasta pozostają ciągle dość małe na tle krajów rozwiniętych – od ich rozwoju zależeć będzie przyszłość naszego standardu życia. Czy młodzi ludzie z prowincji dalej wyjeżdżać będą do Dublina, Londynu i Frankfurtu, czy szerzej otworzymy im możliwości samorealizacji w polskich metropoliach?

 

Poniżej znajdują się materiały, które przedstawiają opinie i propozycje FOR dotyczące tematu mieszkalnictwa w Polsce.

Publikacje:

 

 

 

Blog FOR:

Prasa i portale internetowe:

 

Radio i podcasty:

 

Telewizja/wideo:

Wydarzenia, w których uczestniczyło FOR:


Nasi eksperci:

Rafał Trzeciakowski
Ekonomista FOR
rafal.trzeciakowski@for.org.pl

 

 

Marcin Zieliński
Ekonomista FOR
marcin.zielinski@for.org.pl