Aktualności

In July 2019, the Polish Ministry of Entrepreneurship and Technology published its report regarding transfer of central public administration offices from Warsaw to smaller cities – interchangeably referred to as deglomeration or delocalization – an idea popular in the Law and Justice’s government circles.

On July 8, 2019, prosecutor Mariusz Krasoń was relocated from the Regional Prosecutor’s Office in Cracow, Poland, to the District Prosecutor’s Office in Wrocław-Krzyki, which is almost 300 km away, and two positioned levels lower in the hierarchy. The Justice Defense Committee (KOS) indicates that in May 2019, prosecutor Krasoń initiated a resolution of the Assembly of the Regional Prosecutor’s Office in Cracow.

- Licytowanie się przy pomocy płacy minimalnej to jest jedna z najgorszych populistycznych zagrywek - ocenił w "Faktach o Świecie" TVN 24 BiS profesor Leszek Balcerowicz. Przewodniczący Rady Forum Obywatelskiego Rozwoju mówi o przedwyborczych obietnicach PiS i o perspektywach, jakie czekają polską gospodarkę.

Analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju Patryk Wachowiec, który pomagał wyborcom przygotować treść protestu uważa, że Marka Komorowskiego zgłoszono za późno.

27 października o 15:00 i 28 października o 11:30 zapraszamy na dwa wyjątkowe spotkania z Leszkiem Balcerowiczem w Krakowie.

– Warto byłoby przyjrzeć się strukturze opodatkowania – sugeruje z kolei Aleksander Łaszek, główny ekonomista Fundacji FOR. – Generalnie praca jest opodatkowana znacznie mocniej niż konsumpcja. Moim zdaniem warto obniżyć daniny nakładane na dochody, a zwiększyć te inne.

W czwartek 17 października Leszek Balcerowicz był gościem Marka Kacprzaka w programie "Tłit" gdzie skomentował wyniki wyborów parlamentarnych.

Elita PiS składa się z ludzi bez większych moralnych zahamowań, ale podatnych na silną obywatelską presję.

Jak podaje Forum Obywatelskiego Rozwoju w audycie „Gospodarka i Praworządność pod rządami PiS. Wnioski na przyszłość”, w debacie publicznej dominują dwa duże chwyty propagandowe.

Zapowiadany przez PiS wzrost płacy minimalnej spowoduje, że budżet ściągnie o ponad 350 zł miesięcznie więcej z każdej osoby, która będzie osiągać to minimum.