Analiza 16/2014: Nie takie niskie zarobki sędziów w Polsce
Synteza
• Polski sędzia w sądzie rejonowym, czyli w początkach swojej kariery, zarabia przeciętnie 10410,33 zł, a w sądzie apelacyjnym, posiadając już odpowiednie doświadczenie i staż pracy, 15503,11 zł.
• Od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne, co powoduje, że ich rzeczywista wypłata jest wyższa od wypłaty innego pracownika zarabiającego brutto tę samą kwotę.
• Oprócz wynagrodzenia zasadniczego sędziowie otrzymują dodatki funkcyjne i za długoletnią pracę, które stanowią istotną część ich wynagrodzeń. Co ciekawe, dodatki funkcyjne w polskich sądach otrzymuje aż 40 proc. sędziów, więc nie jest to wyjątkowy przywilej.
• Sędzia zarabia zdecydowanie więcej od „przeciętnego Kowalskiego”, także w Warszawie. Zgodnie z danymi Urzędu Statystycznego w Warszawie różnica między przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem brutto a przeciętnym wynagrodzeniem sędziów wyniosła we wrześniu 2014 roku, odpowiednio dla sędziów sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych, 5416,67 zł, 8191,93 zł i 10509,45 zł.
• Nawet porównanie z zarobkami najwyższych organów samorządowych lub rządowych władz wykonawczych nie potwierdza tezy, że zarobki sędziów są w Polsce wyjątkowo niskie. Minister może maksymalnie zarabiać 14520,31 miesięcznie, a więc mniej niż przeciętny sędzia sądu apelacyjnego.
• Zarobki polskich sędziów nie odstają też od zarobków sędziów w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej, co obrazuje porównanie średniej krajowej pensji brutto do pensji rozpoczynającego pracę sędziego. Według tego wskaźnika polski sędzia proporcjonalnie zarabia tyle, co przykładowo sędzia w Chorwacji czy w Danii, a także prawie dwukrotnie więcej niż sędzia francuski czy szwedzki.
• Wysokość sędziowskich zarobków ustalona jest ustawowo. Sędzia w przeciwieństwie do wielu osób działających na rynku, w tym do adwokatów, nie musi się więc bać, że z uwagi na czynniki zewnętrzne jego zarobki w następnym miesiącu będą zdecydowanie niższe.
• Sędziowie nie są objęci powszechnym systemem emerytalnym. Po przejściu w stan spoczynku mają prawo do uposażenia w wysokości 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę lat, pobieranych na ostatnio zajmowanym stanowisku. Takie minimalne uposażenie to dzisiaj 5554,24 zł, a maksymalne 10501,58 zł.
Kontakt do autora analizy
Aneta Citko:
e-mail: akcitko@gmail.com
W mediach:
Rzeczpospolita: Ach, ci biedni sędziowie!, 27.11.2014
Pliki do pobrania: