-
Biorąc pod uwagę, że Polacy nie chcą wyższych składek zdrowotnych, nawet jeśli to oznaczałoby wzrost wydatków na ten cel, rząd zapewne będzie szukał jakiś nowych danin - Sławomir Dudek, Rzeczpospolita | 2021-06-07
więcejRząd zapewne będzie szukał jakiś nowych danin. Czy to tzw. podatków sektorowych, czy też zwiększy obciążenia „bogatych". Przy czym można podejrzewać, że granica „bogactwa" będzie przesuwać się coraz bardziej w dół.
-
Można odnieść wrażenie, że w Polsce realizowana jest strategia monetarna sprzyjająca za wszelką cenę rządowi, nie zważając na koszty ponoszone przez społeczeństwo i ryzyko inflacyjne w przyszłości - Sławomir Dudek, Rzeczpospolita | 2021-06-07
więcejOczywiście światowe ceny żywności przekładają się na procesy inflacyjne w Polsce. Jednak z punktu widzenia zagrożenia trwałą inflacją nie są decydujące.
-
Tak drastyczny wzrost podatków znajdzie odzwierciedlenie w inflacji. My już dzisiaj bez tego ruchu mamy z nią problem - Sławomir Dudek, WNP | 2021-06-07
więcejNa tym wszystkim obecnie zyskuje budżet. Ma bardzo tanie obligacje, bo pożycza po niewielkim oprocentowaniu. Inflacja również pomaga. To wszystko powoduje, że sytuacja budżetu jest dużo lepsza niż gdyby polityka monetarna była prowadzona tak, jak w innych krajach. Traci za to społeczeństwo, bo to ukryty podatek.
-
Rząd wprowadzając Polski Ład, uderza bezpośrednio w swój elektorat - Sławomir Dudek, InnPoland | 2021-06-07
więcejAutorzy zapomnieli o grupie podatników, którzy dysponują doraźnymi, niewielkim dochodami. Dzisiaj takie osoby w ogóle nie płaciły ani podatku, ani NFZ, bo korzystały z ulgi zapisanej w art. 83 ust. 1 w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej.
-
Ekonomiści myślą o migracjach do miast podobnie, jak o migracjach za granicę. Ludzie podejmują decyzje o migracji, jeżeli spodziewają się, że korzyści z wyjazdu będą wyższe niż z pozostania w obecnym miejscu zamieszkania i na tyle wysokie, aby pokryć koszt przeprowadzki - Rafał Trzeciakowski, Gazeta Wyborcza | 2021-06-06
więcejMiasta na świecie rosną od czasu rewolucji przemysłowej przede wszystkim dlatego, że praca w nich jest bardziej wydajna i tym samym lepiej wynagradzana. Podobnie jest w Polsce. Miasta rosną jednak nie tylko przez wzrost gęstości zaludnienia centrum, ale tak samo przez rozrastanie się.
-
Nie możemy w przysługujący nam konstytucyjnie sposób wychodzić i wyrażać naszego zdania na aktualne tematy społeczne i polityczne - Eliza Rutynowska, TVN24 | 2021-06-05
więcejZdaniem Rutynowskiej w przypadku zgromadzeń spontanicznych "mamy do czynienia z sytuacją takiego rozdwojenia jaźni". - Z jednej strony nie mamy nawet stanu klęski żywiołowej, a stosowane środki są radykalnie nieproporcjonalne. Równolegle luzowane są inne obostrzenia, które są mniej donośne społecznie, mniej ważne z punktu widzenia egzekwowania naszych praw i wolności - wskazywała.
-
Nie znamy uzasadnienia, dlaczego możemy się gromadzić w galeriach handlowych, a nie możemy na ulicy - Patryk Wachowiec, TVN24 | 2021-06-03
więcejNie ma żadnej różnicy między osobami, które gromadzą się w galerii handlowej, chcąc zrobić zakupy, a kilkudziesięcioma osobami, które chcą swobodnie wyrazić swój pogląd przed Sejmem. Mimo znoszenia kolejnych obostrzeń, nielegalne pozostają zgromadzenia spontaniczne. - Myślę, że tutaj jest pewien inny cel – dodał Wachowiec.
-
Plan jest pełen kompromitacji i nieprzemyślanych decyzji - Sławomir Dudek, Business Insider | 2021-06-02
więcejOd długiego czasu ostrzegam, że od kilku lat nasz system podatkowo-składkowy stał się areną walki politycznej, a co najgorsze PR-owej. Do systemu co wybory wkładane są kolejne wykluczenia, ulgi, zwolnienia.
-
Ewolucja podejścia kolejnych rządów do państwowych przedsiębiorstw zatoczyła w Polsce koło - Rafał Trzeciakowski, Business Insider | 2021-05-31
więcejRafał Trzeciakowski przypomina, że rok temu Ministerstwo Aktywów Państwowych zaprzeczyło, że w ramach Narodowego Holdingu Spożywczego będzie tworzyć sieć państwowych warzywniaków, ale rząd przecież niespodziewanie może wpaść na pomysł stworzenia takiego państwowego molocha w dowolnej branży.
-
Wielka rewolucja podatkowa zapowiedziane przez PiS w programie Polski Ład ma kosztować samorządy 10–11 mld zł ubytków w dochodach z PIT - Sławomir Dudek, Rzeczpospolita | 2021-05-30
więcejNieco paradoksalne, relatywnie najbardziej stracą nie te wielkie aglomeracje, gdzie jest najwięcej bardziej zamożnych pracowników płacących PIT, ale miasta z przeciętnie rozwiniętym rynkiem pracy, gdzie większość osób ma płace poniżej średniej krajowej.