Nowy Ład

Polski Ład to fajerwerk marketingowców, który miał być przełomowy – emerytura bez podatku, wyższa kwota wolna, tylko to wszystko jest oszustwo, marketingowa wydmuszka.​

W przypadku emerytury minimalnej wystarczyłoby podnieść kwotę wolną do 7500 zł, ale nie zabierać odliczenia składki zdrowotnej i nie ograniczać jej wysokości względem zaliczki na PIT. Efekt byłby taki sam dla emeryta ze świadczeniem minimalnym (tj. ok. 70 zł). Ale marketingowo 30 tys. zł kwoty wolnej od podatku brzmi lepiej.​

Ja podam tutaj przykład z najwyższej półki. Weźmy pod uwagę pana prezydenta. Pan prezydent może na wspólnym rozliczeniu zarobić kilka, nawet kilkanaście tysięcy złotych, jeżeli wspólnie się rozliczy ze swoją małżonką - mówi doktor Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. 

Polski Ład "nie spina się" finansowo. Zostawia za sobą dziurę w wysokości kilkunastu miliardów złotych, którą rząd będzie teraz musiał jakoś załatać. W jaki sposób? Tego jeszcze nie wiadomo.​

Polski Ład w niczym nie poprawia problemów spotęgowanych przez PiS, np. kruchych finansów publicznych, obniżonej stopy inwestycji, które są bardzo ważne dla rozwoju.​

Do tej pory mieliśmy erę "transfer plus", a teraz nastaje era "ulga plus". Najpierw rząd podnosi podatki, a potem uznaniowo rozdaje ulgi - np. dla informatyków. A dlaczego dla tej grupy, a nie dla inżynierów? Uderzy to w jednoosobowe przedsiębiorstwa i to w niepewnych czasach pandemii.

Gościem Piotra Maślaka w audycji "Pierwsze Śniadanie w TOK-u" Radia TOK FM był główny ekonomista FOR - Sławomir Dudek.​

Nowe zasady są tak szerokie i tak skomplikowane, że na pewno w styczniu czeka nas wielki chaos w firmach. Już teraz księgowi łapią się za głowy.​

Projekt jest tak skomplikowany, nieprzemyślany, pełen prowizorek i złych rozwiązań dla gospodarki, że najlepszym rozwiązaniem jest jego zatrzymanie i powrót do etapu prekonsultacji ze społeczeństwem, najlepiej w ramach Rady Dialogu Społecznego.​

Niepewność dodatkowo zwiększają teraz prace nad ustawą podatkową Polskiego Ładu, która nie odpowiada wcale na wskazaną przez Tax Foundation bolączkę polskiego systemu podatkowego – nadmierne skomplikowanie.