Oszczędzanie i inwestowanie
Nasze dochody umożliwiają nam zakup towarów i usług oraz oszczędzanie. Oszczędzanie polega na ograniczeniu bieżących wydatków po to, żeby później móc wydać więcej. Im większą część naszych dochodów odłożymy, tym więcej dóbr możemy nabyć w przyszłości. Każdy z nas ma inne wydatki na bieżące potrzeby i tym samym różne możliwości oszczędzania.
W gospodarce oszczędności finansują inwestycje. Aby móc inwestować, trzeba zatem rezygnować z części bieżących wydatków. Jeśli oszczędności dokonywane przez gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa lub instytucje państwowe są niewystarczające do sfinansowania inwestycji, konieczne jest pozyskanie dodatkowego kapitału z zagranicy. Może on napływać do kraju jako tzw. kapitał portfelowy (zakup akcji lub obligacji) lub w formie bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Te ostatnie mają bardziej korzystny wpływ na tempo wzrostu gospodarczego, ponieważ zazwyczaj oznaczają napływ nowych technologii produkcji, które zwiększają wydajność pracy. Generalnie niskie oszczędności krajowe nie są w pełni zastępowane przez większy napływ kapitału z zagranicy. Ludzie dobrze znający lokalne realia wolą lokować swoje oszczędności w swoim kraju, nawet jeżeli w innych państwach mogłyby im one przynieść większe zyski.
Oszczędzamy z różnych powodów. Dla większości z nas ważnym argumentem zachęcającym do odkładania pieniędzy jest to, że nie wiemy ile będziemy zarabiać w przyszłości.. Jesteśmy przezorni i dlatego trzymamy pieniądze na tzw. czarną godzinę. Istotnym motywem odkładania środków jest też zamiar zapewnienia sobie środków do życia w okresie, gdy przestaniemy już pracować i odejdziemy na emeryturę. Powodem oszczędzania może być także chęć kupienia jakiejś drogiej rzeczy, której nie możemy sfinansować z bieżących dochodów.
Na poziom naszych oszczędności wpływa także polityka gospodarcza. Po pierwsze, w sytuacji wysokiej inflacji, ludzie starają się szybko wydać wszystkie swoje pieniądze, aby uchronić je przed spadkiem wartości. Wysoka inflacja powoduje bowiem, że za nasze pieniądze możemy kupować coraz mniej dóbr. Wzrost bieżących wydatków oczywiście szkodzi gromadzeniu oszczędności. Walcząc z wysoką inflacją, bank centralny podnosi stopy procentowe, co w efekcie wzmacnia bodźce do zwiększania oszczędności. W praktyce jednak, wyższe stopy procentowe ograniczają jedynie spadek oszczędności, który wynika ze zwiększonych wydatków konsumpcyjnych spowodowanych wysoką inflacją. Wysoka inflacja ? ograniczając oszczędności i inwestycje - szkodzi rozwojowi gospodarki. Mniej szkodzą mu wysokie stopy procentowe, które ograniczają wzrost cen.
Po drugie, oszczędności i inwestycje w gospodarce zależą także od wysokości podatków. Te obciążenia są znaczące, jeżeli państwo dużo wydaje. Wysokie podatki nakładane na gospodarstwa domowe i firmy zmniejszają wielkość dochodów, które mogłyby one przeznaczyć na oszczędności. Mniej oszczędności w bankach to także mniej pieniędzy, które banki mogłyby przeznaczyć na udzielanie kredytów. W efekcie, przedsiębiorstwa zainteresowane zaciągnięciem kredytu i podjęciem inwestycji muszą płacić wyższe odsetki niż w sytuacji, w której banki dysponowałyby większymi oszczędnościami. Niskie oszczędności hamują zatem wielkość inwestycji w gospodarce. Ostatecznie cierpimy na tym wszyscy, bo małe inwestycje oznaczają także wolne tempo wzrostu gospodarczego i wiążącej się z tym poprawy jakości naszego życia. Dzięki większym oszczędnościom wzrastają nasze możliwości finansowe w przyszłości, oraz wspomagamy rozwój naszej gospodarki.