Aktualności

PiS prowadzi politykę "antyprzedsiębiorczą" - twierdzi prof. Leszek Balcerowicz. I na poparcie tej tezy wytacza najcięższe działa: wyliczenie podwyżek i nowych opłat, jakie już ponoszą lub ponosić będą ludzie prowadzący własne firmy. Jego zdaniem pod płaszczykiem wspierania przedsiębiorców rząd przemyca kolejne obciążenia, a "rekompensuje" je nic nie znaczącymi gestami.

Po 4 latach rządów PiS eksperci Forum Obywatelskiego Rozwoju postanowili sprawdzić, na ile plan Morawieckiego został zrealizowany.

- Po zniesieniu limitu każdy pracownik na etacie powyżej 5,7 tys. zł na rękę będzie obciążony de facto 52 proc. daniną publiczną. To zaproszenie do przechodzenia na fikcyjne samozatrudnienie, gdzie podatek wynosi 19 proc. Efekt więc będzie zupełnie odwrotny od tego, co chciał osiągnąć rząd, czyli upowszechnienia etatowych umów o pracę - wyjaśnia nam Aleksander Łaszek z FOR.

Spotkanie odbędzie się w ramach Klubu Dyskusyjnego „Europa Wolności”. Zapraszają na nie Fundacja FOR, Instytut Lecha Wałęsy i europoseł Elżbieta Łukacijewska.

Zdaniem NIK jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy osiągnięta poprawa ściągalności VAT będzie trwała.

– Poprawa ściągalności podatków jest faktem, ale jej trwałość zweryfikuje pierwsze spowolnienie gospodarcze – uważa dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. Dodaje:

– Załamanie wzrostu inwestycji prywatnych za rządów PiS wskazuje, że fiskus może ciąć za ostro. Ostatnio z tymi inwestycjami jest lepiej, ale i tak w relacji do PKB są niższe niż kilka lat temu. Tymczasem staliśmy się jednym z liderów wzrostu konsumpcji w UE; to nie jest dobry prognostyk na dłuższą metę.

Rolą przywódcy jest panować nad strategią i pilnować, by podejmowane decyzje były z nią zgodne – uważa prof. Leszek Balcerowicz, gość specjalny tegorocznej edycji konferencji BrandMe CEO. - Aby się wszystkiego nauczyć, trzeba zawsze korzystać z najlepszych fachowców. Na przykład moim nauczycielem od mediów był Kazimierz Kutz. To on nauczył mnie, jak występować w telewizji. Trzeba dobierać sobie najlepszych ekspertów od danej sprawy - dodaje

Największe kontrowersje budzi chyba jednak rozszerzenie programu.

– Ten ruch odwraca do góry nogami oryginalne cele – mówi dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jeszcze kilka miesięcy przed ogłoszeniem decyzji o rozszerzeniu programu PiS mówił, że program jest idealnie skalibrowany i w ogóle nie wspominano o tym, że zostanie zmodyfikowany.

– Jest to tylko działanie przedwyborcze. Najlepszym dowodem jest wieloletni plan finansowy państwa. Wpisano tam wzrost wartości transferów socjalnych w relacji do PKB z 14,9 proc. w 2018 do 15,7 proc. w tym roku, a potem, w kolejnych latach, systematyczny spadek kolejno do 15,3 proc., 15,2 proc. i 15 proc. – zauważa Łaszek.

16 lutego 2016 roku Rada Ministrów przyjęła uchwałą „Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”. Tego samego dnia ówczesny wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawił prezentację przygotowaną w PowerPoincie. We wprowadzeniu premier Beata Szydło zapowiedziała: „Chcemy, ażeby ten program budował naszą gospodarczą potęgę w następnych latach”.

Gazeta Wyborcza prowadziła relację na żywo z konferencji, na której Forum Obywatelskiego Rozwoju przedstawiło swój nowy raport. Jest to poradnik dla obywatela obejmujący najczęściej zadawane pytania na temat rządów PiS oraz odpowiedzi przygotowanie przez ekspertów FOR.

Prawie cztery lata po przedstawieniu zarysu planu Morawieckiego eksperci Forum Obywatelskiego Rozwoju ocenili jego wykonanie. I co wyszło? Że niewiele celów udało się rzeczywiście zrealizować. W dodatku idą trudne lata, na które nie jesteśmy przygotowani.