Komunikat 12/2024: Polacy popierają wolny rynek, a największe partie polityczne wręcz przeciwnie
- Według badań przeprowadzonych przez Ipsos MORI, opisanych w książce Rainera Zitelmanna W obronie kapitalizmu, Polacy są najbardziej wolnorynkowym i prokapitalistycznym społeczeństwem spośród 32 przebadanych krajów.
- Na wysokie poparcie Polaków dla wolnego rynku i kapitalizmu wskazują także badania zlecone przez Stowarzyszenie Libertariańskie czy wyniki przedstawionego w „Gazecie Wyborczej” Sondażu Obywatelskiego.
- Tymczasem główne partie polityczne licytują się w kampaniach wyborczych na obietnice socjalne i nie proponują rynkowych reform gospodarczych. Działania i obietnice koalicji rządowej są sprzeczne z oczekiwaniami wielu Polaków.
Według badania Pew Research Center z 2019 roku 85% Polaków jest zadowolonych z przejścia na gospodarkę rynkową – jest to najwyższy wynik spośród krajów byłego bloku wschodniego.
Prezentowane w książce Rainera Zitelmanna badania z 2021 roku wskazują, że Polacy prawie 2,5 razy częściej odnoszą się pozytywnie do cech wolnorynkowego kapitalizmu niż do interwencji państwa czy własności państwowej. To zdecydowanie najwyższy wynik spośród 32 badanych krajów. Większość Polaków (60%) uważa też, że własności prywatnej nie należy nigdy poświęcać dla interesu ogółu.
Większość Polaków sprzeciwia się wysokim wydatkom socjalnym. Według badania przeprowadzonego na zlecenie Stowarzyszenia Libertariańskiego w 2022 roku 41% Polaków uważa, że wydatki państwa, w tym na cele socjalne, powinny systematycznie maleć (przeciwnego zdania jest 35% ankietowanych). Połowa Polaków uważa, że zorganizowanie skutecznej pomocy społecznej nie wymaga angażowania państwa. Ponadto prawie dwie trzecie Polaków twierdzi, że obniżka podatków byłaby lepsza niż program „500+”. Polacy (jako ogół, bez podziału na elektoraty) w niemałym odsetku popierają też prywatyzację sektora energetycznego (po 34% wskazań za i przeciw), a także systemu emerytalnego (37% za; 36% przeciw).
Ciekawe informacje przyniósł Sondaż Obywatelski z 2023 roku, zlecony przez Fundację Forum Długiego Stołu. Wynika z niego, że większość elektoratu każdej z partii tworzących obecnie koalicję rządową (oraz Konfederacji) wolałaby likwidację albo ograniczenie programu „500+”, a jedynie 6–7% wyborców tych partii popierało zwiększenie świadczenia do 800 zł. Stanowczo za tym programem opowiadał się jedynie elektorat Prawa i Sprawiedliwości. Podobne wnioski płyną z pytań dotyczących podejścia do walki z inflacją: elektorat zarówno obecnej koalicji, jak i Konfederacji był za ograniczaniem wydatków publicznych i podnoszeniem stóp procentowych. Jedynie elektorat PiS-u opowiadała się za zwiększeniem wydatków i płac, by gonić rosnące ceny.
Elektorat PiS-u w zdecydowanej większości (82%) uważa też, że przedsiębiorstwa powinny należeć do państwa, podczas gdy wyborcy wszystkich pozostałych partii parlamentarnych popierają ograniczanie własności państwowej (75–86% elektoratów tych partii). Co ciekawe, najbardziej przeciwni państwowym przedsiębiorstwom są wyborcy Lewicy, co w pewnym stopniu potwierdza tezę, że na Lewicę wyborcy głosowali ze względu na kwestie obyczajowe. Wyborcy wszystkich partii poza PiS-em jasno popierają też ograniczanie wydatków budżetowych w celu zrównoważenia finansów publicznych – za takim rozwiązaniem opowiada się prawie 90% tych wyborców.
Jak pokazują wyniki badania zleconego przez Stowarzyszenie Libertariańskie, ok. dwóm trzecim Polaków bliżej jest do liberalizmu niż do postaw antyliberalnych. Podobny obraz daje też Sondaż Obywatelski. Według publikacji Zitelmanna Polacy są bardziej prokapitalistyczni niż antykapitalistyczni – niezależnie od płci czy wykształcenia. Ponadto młodzi (poniżej 30. roku życia) są w Polsce najbardziej prorynkowi ze wszystkich badanych krajów, a wśród osób powyżej 55. czy 60. roku życia bardziej prorynkowi są jedynie Amerykanie.
Wszystkie te niezależne od siebie badania, realizowane na zlecenie różnych środowisk i przeprowadzane przez różne pracownie, wyraźnie wskazują na widoczny w polskim społeczeństwie podział: z jednej strony mamy wolnorynkową większość (to głównie elektorat rządzącej obecnie koalicji oraz wyborcy Konfederacji), a z drugiej etatystyczną mniejszość, zagospodarowaną politycznie przede wszystkim przez PiS.
Pełna treść publikacji znajduje się w pliku do pobrania poniżej.
Kontakt do autora:
Gabriel Hawryluk, analityk ekonomiczny FOR
gabriel.hawryluk@for.org.pl
Pliki do pobrania: