Wiktor Wojciechowski
październik 2007 r.
Mit: Płaca minimalna pozwala biednym ludziom więcej zarabiać
Płaca minimalna to najniższe wynagrodzenie, za jakie przedsiębiorca może legalnie zatrudnić pracownika. Wysoki poziom płacy minimalnej ma silny negatywny wpływ na rynek pracy. Dla przedsiębiorców wyższe wynagrodzenia oznaczają bowiem wzrost kosztów prowadzenia firmy. Jeżeli podwyżkom tym nie towarzyszy odpowiednia poprawa wydajności pracy, czyli zwiększenie wielkości produkcji w przeliczeniu na pracownika, pracodawcy muszą zaakceptować osiąganie mniejszych dochodów lub muszą podnosić ceny swoich produktów. To z kolei ogranicza możliwości rozwojowe ich przedsiębiorstw. Spadek dochodów oznacza mniejsze środki na przyszłe inwestycje, z kolei wzrost cen grozi spadkiem wielkości sprzedaży. W efekcie, część przedsiębiorców może być zmuszona do zmniejszenia oficjalnego zatrudnienia.
Paradoksalnie, największe koszty wzrostu płacy minimalnej ponoszą pracownicy, którzy otrzymują najniższe wynagrodzenia, czyli osoby o niskich kwalifikacjach zawodowych i osoby dopiero wchodzące na rynek pracy. Dlaczego tak się dzieje? Otóż wzrost wynagrodzeń, w tym także płacy minimalnej, powoduje zwiększenie naszych dochodów tylko pod warunkiem, że po wprowadzeniu podwyżek płac nasz pracodawca w dalszym ciągu będzie chciał nas zatrudniać. Jeżeli wyższa płaca minimalna zmusi przedsiębiorców do zmniejszenia wielkości zatrudnienia lub ograniczy ich zdolność do tworzenia nowych miejsc pracy, to wiele osób o niskich kwalifikacjach zawodowych zamiast wzrostu wynagrodzeń doświadczy bezrobocia i spadku swoich dochodów. W wielu przypadkach uzyskany efekt będzie zatem dokładnie przeciwny w stosunku do oczekiwań: wzrost płacy minimalnej nie spowoduje poprawy, a pogorszenie sytuacji materialnej osób najuboższych.
Poziom wynagrodzeń w gospodarce powinien być ustalany w wyniku działania sił wolnego rynku, a nie stanowić efektu decyzji administracyjnej. Doświadczenia międzynarodowe dowodzi (zob. przegląd badań empirycznych nad tym zagadnieniem w: Neumark i Wascher, 2006), że niska płaca minimalna sprzyja zatrudnieniu osób młodych i słabo wykształconych, a tym samym stwarza im dogodne warunki do uzyskiwania dochodów z pracy. Z drugiej strony, wysoki poziom najniższego wynagrodzenia hamuje tworzenie nowych miejsc pracy, a tym samym poszerza sferę ubóstwa. Większość badań empirycznych dowodzi, że w sytuacji wzrostu najniższego wynagrodzenia, pracodawcy najczęściej zastępują najniżej wykwalifikowanych pracowników maszynami, do których obsługi zatrudniają osoby o stosunkowo wyższej wydajności pracy. Badania empiryczne dowodzą ponadto, że negatywny wpływ wysokiej płacy minimalnej na zatrudnienie osób o niskich kwalifikacjach zawodowych jest dodatkowo wzmacniany przez wysokie pozapłacowe koszty pracy, czyli tzw. klin podatkowy (Bassanini i Duval, 2006). Wobec wysokich obciążeń pozapłacowych nakładanych na pracodawców i jednocześnie wysokiej płacy minimalnej, przyjmowanie do pracy osób o niskich kwalifikacjach zawodowych jest wielokrotnie całkowicie nieopłacalne. W efekcie, w takiej sytuacji osoby te najczęściej pozostają bezrobotne.
Nietrudno jest wskazać przykłady krajów, w których spadek płacy minimalnej istotnie przyczynił się do poprawy sytuacji na rynku pracy. W USA w latach 80. XX w. w wyniku zamrożenia nominalnego poziomu płacy minimalnej, jej wysokość obniżyła się realnie, czyli po uwzględnieniu wzrostu cen, o 25 proc., a potem utrzymała się na prawie niezmienionym poziomie do końca lat 90. W tym czasie liczba pracujących w USA wzrosła o ponad 37 proc. Również w Holandii w latach 80. i 90. XX w. realny poziom płacy minimalnej spadł o ok. 20 proc., a liczba pracujących wzrosła o przeszło o połowę. Abstrahując od innych źródeł sukcesu holenderskiego rynku pracy (ograniczony wzrost wynagrodzeń, spadek pozapłacowych kosztów pracy, upowszechnienie zatrudnienia na niepełny etat), badania empiryczne wyraźnie wskazują, że spadek realnego poziomu płacy minimalnej w znaczący sposób przyczynił się w Holandii do wzrostu liczby pracujących i spadku bezrobocia (Nickell, van Ours, 2000).
W przeciwieństwie do wspomnianych wyżej krajów, od początku lat 80. realny poziom płacy minimalnej we Francji wzrósł o ponad 33 proc., natomiast relacja najniższego wynagrodzenia do mediany płac, czyli wysokości wynagrodzenia otrzymywanego przez co najmniej połowę zatrudnionych, utrzymywała się na poziomie ok. 60 proc. W tym czasie poziom zatrudnienia we Francji wzrósł zaledwie o 6 proc., natomiast stopa bezrobocia wzrosła z 6 proc. w 1980 r. do ponad 12 proc. w drugiej połowie lat 90. Wobec trudności w znalezieniu zatrudnienia część pracowników całkowicie wycofuje się z rynku pracy do bierności zawodowej, czyli nie są oni ani pracujący ani bezrobotni. Badania pokazują, że wysoka płaca minimalna we Francji odpowiada za ponad 14 proc. bierności zawodowej wśród zamężnych kobiet w wieku zdolności do pracy, które cechują się niskimi kwalifikacjami zawodowymi. Wyniki symulacji wskazują dodatkowo, że całkowite zniesienie płacy minimalnej spowodowałoby wzrost zatrudnienia tych kobiet o ok. 8 proc. (Laroque i Salanié, 1999).
Negatywne konsekwencje dla rynku pracy wynikające z wysokiej płacy minimalnej nie polegają na hamowaniu powstawania nowych miejsc prac, ale także na uniemożliwianiu nisko wykwalifikowanym osobom, które chcą podjąć legalną pracę, zdobycia niezbędnego doświadczenia zawodowego. Badania prowadzone dla USA wykazały, że w latach 1971-2001 młode osoby mieszkające w stanach o relatywnie wyższym poziomie płacy minimalnej uzyskiwały w wieku 30 lat niższe dochody z pracy niż osoby, które rozpoczęły karierę w stanach, gdzie płaca minimalna była niższa (Neumark i Nizalova, 2004). Zdaniem autorów cytowanej analizy, przyczyną uzyskiwania przez te osoby przeciętnie niższych wynagrodzeń było to, że wysoki poziom płacy minimalnej obowiązujący w niektórych stanach uniemożliwiał tamtejszym pracownikom wczesne rozpoczęcie pracy i zdobycie odpowiedniego doświadczenia i kwalifikacji zawodowych. W efekcie, w wieku lat 30 byli oni przeciętnie mniej wydajni i dlatego otrzymywali niższe wynagrodzenia w porównaniu do swoich rówieśników ze stanów o stosunkowo niższym poziomie płacy minimalnej.
Obserwując ostatnie zmiany na rynku pracy w Polsce widać, że malejące bezrobocie i silny popyt na pracę przyczyniają się do wzrostu wynagrodzeń, w tym także osób o niskich kwalifikacjach zawodowych. Należy podkreślić, że odnotowywany wzrost wynagrodzeń dokonuje się niezależnie od obecnego poziomu płacy minimalnej. Nie można jednak wykluczyć, że w przypadku sinego podwyższenia najniższego wynagrodzenia w Polsce, część przedsiębiorstw istotnie zmniejszy tempo tworzenia nowych miejsc pracy. Taki efekt może wystąpić w szczególności w firmach, których działalność w głównej mierze opiera się na pracy osób niskokwalifikowanych, jak np. wielu firm usługowych (gastronomia, handel). Ewentualny wzrost kosztów zatrudnienia tych pracowników, wynikający z podwyżki płacy minimalnej, prowadziłby bowiem do poważnego wzrostu całkowitych kosztów działalności i zmniejszenia zysków. Taki scenariusz wydaje się najbardziej prawdopodobny w słabiej rozwiniętych regionach kraju, w których przeciętny poziom wydajności pracy i wynagrodzeń jest znacząco niższy niż np. w woj. mazowieckim, gdzie funkcjonuje wiele dużych i nowoczesnych przedsiębiorstw. Administracyjne ustalanie najniższych wynagrodzeń na zbyt wysokim poziomie może stać się istotną przyczyną dużego spadku zatrudnienia w okresie spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego, kiedy pracodawcy - w obawie przed bankructwem - poszukują sposobów na zmniejszenie kosztów i m.in. starają się ograniczyć koszty zatrudniania pracowników. Zbyt duża podwyżka płacy minimalnej może być zatem bombą z opóźnionym zapłonem.
Podsumowując, doświadczenia międzynarodowe dowodzą, że wysoka płaca minimalna hamuje zatrudnienie osób o niskich kwalifikacjach zawodowych, a przez to ogranicza również ich możliwości uzyskiwania dochodów z pracy. Poziom wynagrodzeń powinien być ustalany przez siły wolnego rynku.
Bibliografia:
Laroque G., Salanié B. (1999), Breaking down married female non-employment In France, CEPR Discussion Paper No. 2239
Nickell S., van Ours J. (2000), The Netherlands and the United Kingdom: A European Unemployment Miracle?, Economic Policy, Vol. 15(30), pp. 135-180
Neumark D., Nizalova O. (2004), Minimum Wage Effects in the Long Run, IZA Discussion Paper No. 1428
Neumark D., Wascher W. (2006), Minimum wage and employment: A review of evidence from the New Minimum Wage Research, NBER Working Paper No. 12663